Srebrzyste gwiazdy świecą na niebie, księżyc się złoci na ciemnym tle.
Moje serduszko tęskni do Ciebie, a usta szepczą Kocham Cię.
Kiedy wyjdziesz w noc pogodną, policz ile gwiazd na niebie.
Niech te gwiazdy Ci przypomną, jak ja mocno kocham Ciebie.
Kocham Cię bez końca.
Kocham dniem i nocą.
Kocham o wschodzie słońca i kiedy gwiazdy się złocą.
Nieznana planeta, na niej Ty, ja i gwiazdy
Gra piękna muzyka, może to będą skrzypce
My w stanie nieważkości poruszamy się
Na osi naszego życia
To jest nasza miłość
Taka, jak słońce gorąca
Delikatna jak podmuch wiatru
Stała jak głaz, wieczna
Jak Bóg
Zbuduję dla Ciebie łódź, z żaglem wylepionym słowami, żebyśmy mogli dopłynąć do wyspy, gdzie szczęściem się oddycha, gdzie będziesz nocą usypiał kołysany przez gwiazdy w oceanie miłości.
Gwiazdy nauczyły mnie marzyć,
Deszcz nauczył mnie szlochać.
A Ty nauczyłaś mnie kochać.
Niech Nowy Rok niesie blaski Bożej chwały, Bożej łaski, a blask gwiazdy betlejemskiej świeci wśród wędrówki ziemskiej!
Niech w Twoje imieniny świat się uśmiecha do Ciebie, gwiazdy Ci rzucą prezenty, a ptaki zaśpiewają śliczną piosenkę.
Dzisiaj jest ten rodzaj ciszy,
Że każdy wszystko usłyszy:
I sanie w obłokach mknące,
I gwiazdy na dach spadające,
A wszędzie to ufne czekanie ?
Czekajmy - dziś cud się stanie
Pusty rynek. Nad dachami
Gwiazda. Świeci każdy dom.
W zamyśleniu, uliczkami,
Idę, tuląc świętość świąt.
Wielobarwne w oknach błyski
I zabawek kusi czar.
Radość dzieci, śpiew kołyski,
Trwa kruchego szczęścia dar.
Więc opuszczam mury miasta,
Idę polom białym rad.
Zachwyt w drżeniu świętym wzrasta:
Jak jest wielki cichy świat!
Gwiazdy niby łyżwy krzeszą
Śnieżne iskry, cudów blask.
Kolęd dźwięki niech cię wskrzeszą -
Czasie pełen Bożych łask!