Gdy Cię ujrzałam byłeś cieniem.
Gdy Cię poznałam byłeś marzeniem.
Gdy Cię pokochałam byłeś tęsknotą a teraz jesteś dla mnie jedyną istotą.

Miłość w jednej chwili daje nam to coś, czego nie mogliśmy osiągnąć przez długie lata pracy.
.
.
Kto wie czy za rogiem nie stoją Anioł z Bogiem, nie obserwują zdarzeń i nie spełniają marzeń.
Jeśli kochasz, jeśli myślisz, to napewno się domyślisz.

Namiętny dotyk.
.
.
ciche westchnienie - to ja, Twoje marzenie.

Kocham Cię najsłodsza, mym myślom najdroższa.
Byłaś mym marzeniem, jesteś mym spełnieniem.

Kiedy mrok cicho na ziemię opada a nad łąkami snuje się welon mgły, do mego serca marzenie się wkrada.
A mym marzeniem jesteś Ty.

Zawsze będziemy wspólnie szli słonecznym szlakiem naszych dni.
To nie jest wcale marzenie, to jest realne - jak my.

Twoje oczy są marzeniem, Twoje usta są wspomnieniem.
Twoje serce jest czułością, a Ty jesteś mą miłością.

Czy to tak się nazywa, czy to tak się zwie? Spełnione marzenie.
Umarły żywym nie będzie, dusza ciała ziemskiego nie odnajdzie.
To tak jak ma miłość, która przez głupotę zgubiła mapę.
Spełnione marzenia, już nic nam nie zostanie.
Bo cóż możemy więcej chcieć, po co nadzieje? Więc trwajmy, a i naszych marzeń do końca nie spełniajmy.

Jak dobrze mieć kogoś bliskiego, kto kocha i kochać chce.
Jak dobrze być czyjąś radością, czyimś marzeniem i snem.

Chcę kiedyś być z Tobą podczas cichej burzy.
Chcę kiedyś być z Tobą pośród płatków róży.
Chcę myśleć o Tobie, czytać z Twoich myśli, wiedzieć, że nikt inny Tobie się przyśni.
Spojrzeć w Twoje oczy będące moimi, patrzeć w nie głęboko, nie mylić z innymi.
Chcę szeptać cichutko nocami gwiezdnymi, że kiedyś marzenia będą spełnionymi.

Każde marzenie jest inne, każde marzenie jest piękne.
A moje marzenie jest najpiękniejsze, bo moje marzenie właśnie czyta tego sms-a.

Jezu, to znowu się stało, zakochałam się, aż mnie coś zabolało.
Tylko z daleka jego ciało a sam widok to dla mnie za mało.
On uśmiecha sie do mnie ale czy myśli o mnie? Kocham Cię moimi myślami, całymi dniami i nocami.
Z Tobą wiążę swe marzenia.

Chcesz mieć cnotę jak marzenie, zamocz cipkę w butaprenie.
Żaden chujek pierdolony, nie przebije takiej błony.

Tak myślę sobie, że i ja ot takie mam marzenie, gdy Madzia znowu będzie zła, to zdejmie swe odzienie.