Kiedyś Ci to wytłumaczę, dlaczego mi serce skacze.
Gdy Cię słyszę, gdy Cię widzę.
Na razie się wstydzę.
.
.
Przesyłam Ci całusków kilka, delikatnych jak muśnięcie motylka.
Myślę, że jak je poczujesz to mi się napewno zrewanżujesz.
.
.
Przyjemna to będzie chwilka!
Kocham i nienawidzę - kto mi powie dlaczego?
Mądre Twoje oczy, żarem pałające.
Widzę w nich ogniki zalotnie się iskrzące.
Pijem aż oślepniem! Widzisz? Nie widzę. A widzisz!
Nieraz gdy sen skrzydła uniósł,
Ciebie widziałem Babuniu,
jak swą delikatną ręką
w śnie okrywasz mnie kołderką...
I codziennie widzę stale,
jak się troszczysz mną wytrwale
więc ode mnie przyjm w wdzięczności
zapewnienie mej miłości.
Kiedy tylko widzę Cię,
nie tylko moje serce drgnie,
oglądam Ciebie w zachwycie
i podkochuję się skrycie.
Bogaty i biedny się przekona,
jakim wielkim skarbem jest Ona.
Kobieta uwiedziona.
Ile w sobie czaru ma,
komu może dziś go dać?
Elegancka suknia na niej
- to atut pięknej damy,
tani sweterek w jej guście,
swój urok ma oczywiście .
Ach Kobieto - kto Cię zna?