Losowe życzenia

Chcę być słoneczkiem, które budzi Cię z rana.
Misiem, którego bierzesz na kolana.
Kiedy wiatr za oknem hula, chcę być kołderką, która Twe ciało utula.

Search For powie In Quotes 112

Za wszystkie wspólne chwile,
które były bardzo miłe,
za lody razem zjedzone
i przygody szalone,
chcę ci podziękować dziś
i powiedzieć, że jesteś słodki ja miś!

Wszyscy dzisiaj romantyzują i słodzą,
a ja Ci powiem tak: kochamy się jak cholera i jest nam ze sobą cholernie dobrze, więc mamy cholerne szczęście, żeśmy na siebie trafili.
Od Adzia dla Madzi :)

Uśmiechnij się solenizantko, puchary szampanem napełnij prędko, Twoi goście niech pija Twe zdrowie, resztę później Ci dopowiem.

W dniu Twojego święta
chciałam Ci powiedzieć,
że Ty jesteś dla mnie
najdroższa pod niebem!

Ktoś mi powiedział, że kończysz... lat, niech na kolana padnie dziś świat, niech Ci poranek szczęście przyniesie, niech los pieniążkami wypełni Twą kieszeń.

Trudno myśli ubrać w słowa, oddać piórem życzeń kwiat..
wyrzec to, co serce chowa..
Powiem krótko: żyj 100 lat

Gdy przeminą radośnie święta,
gdy w ostatnią noc tego roku zegar wybije dwunastą,
zapal mały zimny ogień,
stanę przy Tobie i w jego iskrach
powiem ci to, czego ci życzę.

Powiedziałaś wreszcie tak - to dla niego dobry znak. Miłości zaznajcie gorącej i przyjaźni się nie kończącej. Przyjaciółmi jesteście moimi, życzeniami obsypuje szczerymi.

W dniu Twojego święta
chciałam Ci powiedzieć,
że Ty jesteś dla mnie
najdroższa pod niebem!

Gdybym mógł spełnić Twe życzenia, to tylko powiedz... a choć nie jestem Złotą Rybką, to życzę Ci wszystkiego najlepszego i tego o czym marzysz... Ty sam już wiesz najlepiej...

Mało jeszcze wiem o zyciu
i pewnie nie jestem dobrym doradcą,
a nawet czasami trudny ze
mnie partner do rozmowy, ale dzięki Tobie z każdym dniem
przybywa mi wiedzy i
doświadczenia... W Dniu Twego
Święta chcę Ci powiedzieć,
że masz we mnie bratnią duszę...

Dzisiaj Dzień Taty ! Mojego Taty !
I wszystkich Ojców na świecie !
Niosę dla Taty z ogródka kwiaty...
Zarzucę Tacie na szyję ciepłe ręce...
Powiem do ucha : Tatku, posłuchaj...
Chcę Cię uściskać...nic wiecej...

W dniu Twojego święta chciałem Ci powiedzieć, że Ty jesteś dla mnie najdroższy pod niebem!

Dziękuję Ci za Twe gromkie besztanie,
wybuchy gniewu, wymówki, które ściskały mi serce.
Wszystko załatwiałaś od ręki,
Bez żadnych okropnych zapowiedzi kary,
Która ma dopiero nadejść.
Koniec. Zrobione. Skrucha przyjęta.
Szeroko otwarte ramiona. Uściski.
I znów powracał spokój.