Losowe życzenia

Dziadziusiu nasz drogi!
Przyjm dziś od nas wnuków życzenia:
Niech szczęście dni Ci opromienia
i rzuca Ci się pod nogi!
My Twoje wnuczki i wnuki
z życia Twojego czerpiemy nauki-
Tak bardzo Cię Dziadziu kochamy!
U Twych kolan składamy dziś dary,
Bądź szczęśliwy Dziadziu,
całusów mnóstwo Ci damy!

Search For bardzo In Quotes 119

Serce wzdycha, serce płacze, serce - kiedy Cię zobaczę? Serce tęskni, serce szlocha, serce bardzo Ciebie kocha.

Bez Ciebie tak pusto i oczom i ustom.
Śmiech schował się w kącie i śpi.
Wieczory się dłużą a jest ich tak dużo.
.
.
Nikt bliski nie puka do drzwi.
Bez Ciebie misiu tak wiele jest złego.
Smutno, płakać się chce.
Mijają soboty, pamiętaj więc o tym, że komuś bez Ciebie jest bardzo źle.

Leżę w łóżku i myślę o Tobie.
Czy było nam źle, czy dobrze? Jesteśmy od siebie tak bardzo daleko.
Odcięci wstęgą - błękitną rzeką.
Myślami czekam na każde Twoje słowo.
Lecz Ty zostałeś dla mnie ozdobą.
Ty jesteś jedyny, wspaniały i kocham Cię bardzo mój kochany.
We śnie przyszedłeś do mnie.
Czy wiesz co to dla mnie znaczy? Bo ja tęsknię ogromnie.
Tak bardzo chciałabym Cię znów zbaczyć.
.
.

Jednego dotyku Twojego mi brakuje.
Jednego nawet słowa prostego - dziękuję.
Jednego całusa na do widzenia.
Jednego dnia, by tuliły mnie Twoje dłonie.
Nawet tego, gdy gładzisz delikatnie moje skronie.
Jedynego w świecie uśmiechu, jedynych łez radości.
Jedynego oddechu.
Tak bardzo mi brakuje dni spędzonych z Tobą.

Na podstawie art.
11 kodeksu miłości skazuję Cię na dożywotnie umieszczenie Cię w moim sercu.
.
.
Wyrok jest prawomocny.
Bardzo za Tobą tęsknię.

Trudno jest żyć w nieszczęściu, kiedy się tęskni i szlocha.
Lecz trudniej jest żyć bez kogoś, kogo się bardzo kocha.

Nie, nie żartuję - bardzo tęsknię i czuję, że bez Ciebie umieram, powietrza mi brak.

Z analizy badań, przeprowadzonych przez lekarza zakładowego wynika, że pacjent ma bardzo seksualne podejście do pracy - codziennie by ją pierd****!

Kiedy mam Cię przy sobie, to czuję, że coś się we mnie robi, kolana mi się trzęsą i jest mi tak ciepło.
Tak bardzo Cię kocham, moja wódeczko.

Puk, puk, to ja - Twoja komórka.
Proszę potrzymaj mnie troszeczkę w dłoni, przytul, pocałuj.
Jest mi teraz bardzo miło i teraz możemy już zasnąć.

Jest duża, podłużna i bardzo delikatna.
Wyczuj palcem najwrażliwszy punkt, po czym ostrożnie spenetruj wejście.
Powoli bez pośpiechu.
.
.
Sięgnij palcem jak najdalej, jak najgłębiej! Gdy poczujesz opór przerwij na chwilę.
Daj odpoczać materii, której dotykasz.
Juz wiesz od czego zacząć.
.
.
Wyprostuj palce i jednym ruchem rozerwij kleistą przeszkodę! Trudno, musisz być brutalny.
Użyj siły! Pokonaj opór! Serce wali Ci jak oszalałe, masz miekkie nogi, trzęsą ci się ręce.
.
.
BRAWO! Rozerwałeś kopertę z rachunkiem za telefon!

Czytaj bardzo powoli.
.
.
Ni edob órsek supow oduj etrudn ościwc zyta niu.

Puk, puk, to ja - Twoja komórka.
Proszę potrzymaj mnie troszeczkę w dłoni, przytul i pocałuj.
Jest mi bardzo miło.
.
.

Cześć! Przepraszam, że Cię niepokoję i w ogóle zawracam Ci głowę moimi błachostkami i na pewno tracisz przeze mnie swój wolny i cenny czas.
Ale mam do Ciebie pewną dyskretną i bardzo ważną sprawę, która od pewnego czasu nie daje mi usnąć.
Mam nadzieję, że nie sprawię Ci dużego kłopotu i co najważniejsze nie obrazisz się na mnie kiedy zadam Ci pytanie: czy nie masz przypadkiem wolnych i niepotrzebnych 15 groszy? Bo brakuje mi do lizaka.