W roku 365 chłopców śni o Tobie, 8760 godz.
myślą o Tobie, 525600 min.
tęsknią za Tobą, 31536000 sek.
skarbi sobie Ciebie, 2 min tworzę tego SMS aby Cię okłamać.

Dziękuję Ci za wszystko, za dni spędzone z Tobą, za chwilę nienawiści i za Twą przyjaźń drogą, za oczu Twych spojrzenia które jak igła kłują, za wszystko Ci dziękuję.
Dziękuję Ci za poświęcony czas, za czułe słowa do mnie, za to że mnie kochałeś dziękuję Ci ogromnie.
I za to że nocami i myślami przy mnie byłeś i że tej miłości trochę się wstydziłeś.

Wciąż rozmyślasz uparcie i skrycie.
.
.
Patrzysz w okno.
.
.
Smutek masz w oku.
Przecież mnie kochasz nad życie?! Sam tak mówiłeś przeszłego roku.
.
.

Sama, samotna w poduszkę wtulona.
Przybita, zapłakana, myśląca o Tobie.
Nigdy nie zapomnę tych pierwszych chwil, kiedy serce szybciej biło, a ktoś przy mnie był.

Byliśmy razem, choć osobno.
.
.
Pamiętam te chwile.
Odgrodzona od świata Twoimi objęciami - to byłam ja.
Odgrodzony ode mnie innymi myślami - to byłeś Ty.
Ja byłam Twoja, Ty nigdy nie byłeś mój.

Z moich oczu płyną łzy, bo w mym sercu jesteś Ty.
Ciebie teraz przy mnie nie ma, a ja tęsknie bez wątpienia.
Tak Cię kocham i Cię lubię, że się w myślach swoich gubię.

Leżę w łóżku i myślę o Tobie.
Czy było nam źle, czy dobrze? Jesteśmy od siebie tak bardzo daleko.
Odcięci wstęgą - błękitną rzeką.
Myślami czekam na każde Twoje słowo.
Lecz Ty zostałeś dla mnie ozdobą.
Ty jesteś jedyny, wspaniały i kocham Cię bardzo mój kochany.
We śnie przyszedłeś do mnie.
Czy wiesz co to dla mnie znaczy? Bo ja tęsknię ogromnie.
Tak bardzo chciałabym Cię znów zbaczyć.
.
.

Jestem sobie mały miś.
Miś pieszczotek głodny dziś.
Czemu ze mną nie ma Cię? Co mam robić, tak mi źle.
Siedzę sobie tak tu sama, w myślach tylko Ciebie mam.

Kiedyś myślałam, że tęsknota jest miłością.
Teraz wiem, że miłość jest wieczną tęsknotą.

Mam nadzieję, że będziesz o mnie myślał całą noc.
.
.
Bo ja nie dam Ci spokoju! Do rana będę Ci przypominać o sobie.
.
.
Twoja lewa dolna szóstka.

Druga mućka zeszła z tego świata, gdyż nie mogła pogodzić się z myślą, że władzę w Polsce objąć mogą Kaczory i spółka.

Witaj mój robaczku w ten wyjątkowy dzień.
Musisz wiedzieć, że wyjątkowo dużo będę o Tobie myślał, bo przecież jesteś wyjątkowa.
Wyjątkowo mocno całuję.
.
.

Późny wieczór już nadchodzi.
W mojej główce sen się rodzi.
Głowę tulę do poduszki, odganiam myślami złe duszki.
Przykrywam ciało puchową kołderką, by sen kolejny nie był udręką.
I tak gotowa czekam na spanie.
To samo radzę Tobie kochanie.

Już się zbliża ten czas, gdy sen dopada nas, gdy teraz rozłączeni nie możemy być przytuleni.
W myślach się spotkamy i razem pokochamy.