Po co być nieznośnym skoro przy niewielkim wysiłku można stać sie niemożliwym.
Chcesz przeczytać tego sms-a? To przewijaj dalej, dalej, dalej, dalej.
.
.
Widzę że nie masz nic do roboty, skoro masz czas bawić się komórką.
Chcesz przeczytać tego smsa to przewiń dalej.
.
.
dalej.
.
.
dalej.
.
.
dalej.
.
.
dalej.
.
.
dalej.
.
.
dalej.
.
.
dalej.
.
.
dalej.
.
.
dalej.
.
.
dalej.
.
.
dalej.
.
.
dalej.
.
.
dalej.
.
.
dalej.
.
.
dalej.
.
.
dalej.
.
.
dalej.
.
.
dalej.
.
.
dalej.
.
.
widzę, że nie masz nic do roboty skoro bawisz się komórką
Daję Ci swą fotografię, skoro bardzo prosisz mnie.
Lecz wyjawić nie potrafię, czy Cię kocham, czy też nie.
Co zrobiła Twa poduszka, że przytulasz ją do uszka? Pogłaskała, rozśmieszyła.
.
.
nie - sny piękne zapewniła.
A te sny, to moja sprawka.
Twa poduszka jak słuchawka, słucha moich opowieści i w sny wplata, uszko pieści.
Skoro to jest moja sprawa, przytul mnie, to jak zabawa.