W twarz Twoją patrząc, nie widzę Twoich oczu, w serce Twoje patrząc, nie widzę swego odbicia. Obca i zimna, chociaż kiedyś taka ciepła i bliska.
A łupem Twoim ja, ja jednorożcy źrebię, gdy ciałem ku mnie lgniesz - mój róg przenika Ciebie.