Czy to tak się nazywa, czy to tak się zwie? Spełnione marzenie.
Umarły żywym nie będzie, dusza ciała ziemskiego nie odnajdzie.
To tak jak ma miłość, która przez głupotę zgubiła mapę.
Spełnione marzenia, już nic nam nie zostanie.
Bo cóż możemy więcej chcieć, po co nadzieje? Więc trwajmy, a i naszych marzeń do końca nie spełniajmy.
Zdejmij wszystko ze mnie proszę, połóż na czymś i razem ze mną przeżywaj ziemskie rozkosze.
Niech Nowy Rok niesie blaski Bożej chwały, Bożej łaski, a blask gwiazdy betlejemskiej świeci wśród wędrówki ziemskiej!