To był mój pierwszy raz.
Kazałeś otworzyć się szerzej.
Potem wsadziłeś głęboko i zacząłeś ruszać.
Cierpiałam, ale uradowałam się gdy go wyciągnęłeś.
Ci Dentyści!
Kaczuszko, kaczuszko, schowaj się pod łóżko, bo przyjdzie kaczorek, rozepnie rozporek, wyciągnie coś dużego, do palca podobnego i wsadzi go pod brzuszek i będzie pięć kaczuszek.