Dałam Ci, co miałam najdroższe - wielką miłość i serce jak łza.
W zamian za to dostałam najgorsze - zdradę, mękę i ból, co wciąż trwa.

Jesteś moim życia tchnieniem, spełnionym najpiękniejszym marzeniem, słońcem gorącym, kwiatem pachnącym, lekiem ból kojącym, celem życia wiodącym, nieustającą miłością, wielką radością.

Jesteś najskrytszych marzeń spełnieniem, jesteś mi rajem, wielką radością, zawsze pozostań moją miłością.

Kochać, a lubić, to wielka różnica.
Sercem się kocha a duszą zachwyca.
Duszą zachwycać można każdego, a sercem kochać tylko jednego.
Tak bardzo chcę być z Tobą, czuć Twego serca bicie.
Za każdą taką chwilę oddałabym całe życie.

Czy to nie wielka rzecz znaczyć dla kogoś wszystko? Ty właśnie znaczysz dla mnie tyle.

Spacerujemy na krawędżi samotności.
Po jednej stronie ja, po drugiej Ty.
Pomiędzy nami przepaść tak wielka, że spacerując razem spacerujemy samotnie.

Miłość jest wielka, lecz mija jak mgła.
Przyjaźń jest cicha, lecz długo trwa.
.
.

Miłość to wielka księga, pocałunek to jej treść, słowo kocham to przysięga, to wszystko warte łez.

Miłość - to wielka gra.
Ona radość i ból da.
Miłość - to gra i więcej nic, a jednak warto dla kogoś żyć.

Kochać a lubić, to wielka różnica.
Sercem się kocha, a duszą zachwyca.
Duszą zachwycać można każdego, a sercem kochać tylko jednego.

Płonę do Ciebie i przestać nie mogę.
Jesteś jak kompas, co wyznacza drogę.
Jesteś napędem, jesteś siłą wszelką.
Jesteś dla mnie wszystkim, boś miłością wielką.

Stoi na stacji prezerwatywa, wielka, ogromna i sperma z niej spływa.
Nagle buch, jądra w ruch, chuj się męczy, cipa jęczy.

Jesteś taki czerwony, owłosiony i jest tak przyjemnie, gdy wchodzisz przez tą wielką szczelinę.
Jesteś kochany.
.
.
święty Mikołaju.

Wszystko zalane, to ja też (z Opola, w związku z wielką powodzią, która nawiedziła południową Polskę w r.)