Wymowa mego ciała jest bliska ideału dzieki Twoim słowom tak bliskim mojej duszy. Przyjdź i nasyć mnie sobą, niech odżyję, niech zmartwychwstanę...
Ta wiadomość biegła szybko ze sztyletem po drucie, jak tancerka z parasolem po linie... I zdyszana dobiegła w określonej godzinie... Aby mnie zabić w określonej minucie...