Powiedz, dlaczego płaczesz, dlaczego smucisz się.
Niedługo Cię zobaczę, bo przecież Kocham Cię.
Zostańmy wtedy razem, na wieki jeśli chcesz, ja przecież o tym marze, Ty o tym dobrze wiesz!
On: Miła, kocham Cię wprost proporcjonalnie
Do odległości między nami.
Kocham sinus Twych nóg
I cosinus Twych stóp.
Stańmy się ułamkiem -
Ty będziesz licznikiem,
A ja mianownikiem.
Ona: Odwal się ode mnie,
Ty nieparzysty ilorazie,
Bo jak Ci przypierwiastkuję,
To Ci zbiór zębów wyleci poza nawias kwadratowy.