Siedzę sama a wokół mnie tylko cztery ściany.
Pustka, która ogarnia moje serce, powietrze, które rani moją duszę, zmysły, które zabijają moje ciało a w tym wszystkim Ty, który tak mnie ranisz.
.
.
Nie zapłaciłeś rachunku za swój telefon.
Masz 30 sekund, by to zrobić.
Inaczej Twój telefon wyleci w powietrze.
Jesteś jak powietrze którym oddycham, gdy mnie pouścisz.
.
.
umrę.
Kocham Cię jak powietrze, jak dziurę w starym swetrze.
Jak drzewo na polanie.
Po prostu kocham Cię kochanie!
Kocham Cię jak powietrze, jak dziure w starym swetrze.
.
.
radosnego spotkania z samym sobą.
Mam nadzieję , że czujesz ,
jak siła i radość wibrują w Tobie.
Wyobrażam sobie, jak codziennie
rozkoszujesz się wciągając na chwilę
powietrze głęboko do płuc;
jak energicznie i sprężyście
wchodzisz po schodach.
Życzę Ci, abyś rano i wieczorem
oglądając swoje odbicie w lustrze
mógł je obdarzyć szczerym uśmiechem.