Krasnal mi mówił, że kładziesz się spać. Cóż. . . w prezencie mogę Ci dać? Chciałbym wyrazić przez tysiąc słów. . . Powiem tylko: kocham Cię, słodkich snów.
Jak aniołek słodko śpisz, na skrzydełkach wzbijasz się po sny. Wokół gwiazdy, księżyc świeci, a Ty dalej w górę lecisz. I tak trwa to aż do rana, gdy Cię piórkiem lekko smyram, byś się obudziła i ze mną miło dzień spędziła.