Nie ma to jak letnią porą, wszystkie gady się pierdolą, mucha rucha karalucha, słoń słonice w dupę dmucha, bocian lata na golasa, czajka liże mu kutasa.
Tam na strychu, letnią porą wszystkie gady się pierdolą.
Mucha rucha karalucha, słoń słonicy w pizdę dmucha.
Konik polny podskakuje, bo mu kondom nie pasuje.