Czy w sobotę, czy w niedziele, czy pod barem, czy w Kościele, czy po piwku, czy po dwóch, ja Ci życzę, słodkich snów!
Bądź przy mnie blisko bo tylko wtedy nie jest mi zimno, chłód wieje z przestrzeni. Kiedy myślę jaka
ona duża i jaka ja to mi trzeba
twoich dwóch ramion zamkniętych
dwóch promieni wszechświata.
W tym szczególnym dniu szczególnie życzę Ci rzeczy dwóch: miłości co w sens życie ubiera i szczęścia by wygrać z losem w pokera.