Serduszko moje drogie, życ bez Ciebie nie mogę.
Kiedy w łóżku się położę, chcę Cię obok o tej porze.

Chodzi lisek koło drogi.
Urwało mu obie nogi, urwało mu obie ręce i nie chodzi biedny więcej.

Jak mijające się pociągi w życiu, tak i my szukamy swych dróg.
Może kiedyś na małej stacyjce nasze drogi spotkają się znów.

Z drogi obranej nigdy nie zawracaj.
Zawsze kochaj, milcz i przebaczaj.
Gdy Cię boleść do płaczu wzbudzi, łzy miej dla siebie, uśmiech dla ludzi.

Życzę Ci drogi przyjacielu odwagi słońca, które, mimo nędzy i ogromu zła tego świata, dzień po dniu wschodzi i obdarza nas blaskiem i swoim ciepłem.

Nie wszystko drogie, co się świeci.
Nie wszystko złoto, co się blaskiem mieni.
Zauważ to, czego nie widać.
A to "coś" Ci życie odmieni.

Bardzo Cię lubię, drogi łobuzie.
Masz więc i kochaj zawsze tę buzię.

Witam Ciebie drogi misiu, chcę podrapać Cię po pysiu.
Buzi dam Ci i przytulę, tylko napisz do mnie czule.

Przesyłam Ci na dobranoc trzy buziaki: jeden namiętny, bardzo pamiętny.
Drugi gorący, bardzo tęskniący.
Trzeci słodziutki i milutki, lepszy niż smak drogiej wódki.

Aniołku mój drogi, aniołku słodziutki, wskakuj szybciutko pod kocyk cieplutki.
Nim księżyc zniknie a słonko błyśnie, mam cichą nadzieję, że Tobie się przyśnię.

Na ustach mych jest imię Twe, tak drogie i kochane.
Choć nie wiem, czy Ty kochasz mnie, ja nigdy nie przestanę.

Masz serce złote i piękne ciało.
Taką dziewczynę życie mi dało.
Kocham Cię kwiatuszku drogi i nikt mi do Ciebie nie zamknie drogi.

Łaska Pana Naszego, jego miłość i dobroć, niech będą światłem Twojej Drogi.

Życzę Ci
aby w jesieni życia
drzewo Twoich osiągnięć
było brzemienne w mnogość owoców,
których kwiatom pozwoliłeś zakwitnąć
w samym środku Twej drogi.
Czy myślisz czasami o tym,
że nasz dzisiejszy dzień
już jutro stanie się dniem wczorajszym?