Wędruję w mych snach szukając Cię, bez sił, marzeń, myśli.
.
.
W tęsknocie za tym, co już dawno skończyło się.
Idę z nożem wbitym w serce, powoli topiąc się w morzu łez.
A Ty tylko szyderczo śmiejesz się czekając na mą śmierć.

Jeśli zapomniałeś wziąść proszek nasenny, to właśnie Ci przypominam.
Jest już dawno po północy.

Kiedy w okiennice pierwsza iskra wpłynie, pierwszy ptak zakwili, w gniazdku na kominie księżyc dawno żarem swoim już nie świeci, wtedy poznasz, że już nowy dzionek leci.

Noc już dawno nastała, Gwiazdy świecą na niebie, A księżyc oświetla drogę, Którą całusy płyną do.
.
.
Ciebie!

Pierwszy miś już dawno śpi, drugi zaraz zaśnie, trzeci tuli się do niego, czwarty usnął właśnie, piątemu kleją się oczka, szósty się po brzuszku drapie, siódmy liczy złote gwiazdki, ósmy głośno chrapie a dziewiąty marzy a słodkim lizaczku, Ty jesteś dziesiątym więc się kładź misiaczku.

Słoneczko z nieba dawno zeszło już, więc i Ty kochanie oczka swoje zmruż.
Wtul się misiu w podusię swą, bo wszyscy grzeczni chłopcy o tej porze już śpią.

Księżyc już na niebie świeci, śpią już dawno wszystkie dzieci.
W ciszy pogrążona noc - śpij słodko, dobranoc.

Za szczere serce tak dawno mi oddane, za pocałunki w ręce czule składane.
Za słodki Twój głos chwilę przed spaniem, za listów stos i głośny szept dziękuję kochanie.