Kiedy nie było jeszcze za późno, chciałam odejść - powiedziałeś zostań. . . miłość i strach nakazały posłuch. . . kochałam jak nigdy! Minęła jesień. Odejść chciałeś. . . powiedziałam zostań - nie posłuchałeś. . .
Gdy spojrzałem w Twoje oczy, Już wiedziałem, że to Ty. Gdy poczułem Twoje dłonie, Odmieniły się me sny. Nasze usta się zetknęły, By rozkoszy nektar pić. Nasze serca nam kazały, By w miłości razem żyć.