Zjawiłaś się w moim życiu nagle, jak letnia burza.
Swoim wiatrem osuszyłaś moją twarz z łez i rozwiałaś złe myśli.
Blask Twoich błyskawic rozjaśnił mój umysł i nauczył kochać prawdziwie.
Twoja tęcza uczyniła moje życie kolorowym.
Kochaj mnie, bo bez Ciebie zginę.
Nie chcę już czekać na żadną, inną letnią burzę.
Cześć, jestem obcym.
Właśnie sprawdzam Twoją skrzynkę w poszukiwaniu laseczek.
Szukam, szukam, szukam, szukam.
.
.
Brak! Konkluzja - jesteś gejem.