Choć jestem w wojsku i ojczyźnie służę. Na Twe imieniny wysyłam Ci róże. Niech ta właśnie róża zastąpi mnie żywego, Który Tobie życzy wszystkiego najlepszego.
Już północ, nie mogę zasnąć. Za oknem deszcz, jakby odbicie gorących łez na moim policzku. Myślę o Tobie, wiatr wieje, ale nie suszy łez - omija je, jakby chciał zostawić je na wieki. Tylko po co mi one?