Co robisz koteczku? Już leżysz w łóżeczku? Ja myślę o Tobie i zasnąc nie mogę! Niech w snach pięknej nocy, mój głos Cię otoczy i szepnie na uszko: dobranoc serduszko.
Zabrałeś mi serce, zabrałeś mi duszę. . . Zostawiłeś mi nadzieję, dla której jestem, dla której żyć muszę. Byłam, jestem, będę, tylko dla myśli takiej, że jeszcze kiedyś Twój uśmiech zobaczę. . .