Nie obiecuję Ci wiele, bo prawie tyle co nic. Najwyżej wiosną zieleń i pogodne dni. Najwyżej uśmiech na twarzy i dłoń w potrzebie. Nie obiecuję Ci wiele, bo tylko po prostu. . . siebie.
Kiedy się lepiej zalecać? - doktora pytała panna. Z rana, czy z wieczora? Doktor powiada: lepiej to osłodzi wieczór, lecz zdrowiu nie tak rano szkodzi. Uczynię według Twego zdania: wieczór dla smaku, dla zdrowia z rana.