Me serce krwawi, gdy Ty się mną bawisz.
Mogłeś być inny, lecz okazałeś się winny.
Twoje spojrzenie działało na mnie jak ukojenie, lecz teraz zrozumiałam że nie warto sobie robić nadziei, bo to tylko zwykłe marzenie, które nie jest warte mej miłości i Twej godności.
Patrz, patrz, niech płonie w Twych oczach zazdrość, dzięki której ja mogę mieć sprawność.
Do podusi główkę złóż, swoje śliczne oczka zmruż, skończył się męczący dzień, niech już przyjdzie nowy sen.
Gwiazdki oczka Ci puszczają i całuski przesyłają.