Języczkiem Cię połaskoczę, potem na Ciebie wskoczę, zedrę z Ciebie ubranie, szepnę do uszka kochanie, troszkę Cię popieszczę i mam nadzieję, że krzykniesz - jeszcze!
Potrzebuję przytulanki, takiej, co będzie ze mną liczyć baranki. Mocno przytuli, do snu utuli. Poszepta do uszka, będzie jak mięciutka poduszka a gdy wieczór nastanie powie. . . dobranoc kochanie.