Że Ty i ja, spośród tysięcy mocno trzymamy się za ręce. Niezwykły dzień, doniosła chwila, i szept nieśmiały: miły, miła. Odtąd już razem zawsze i wszędzie. Tak miało być i tak niech będzie.
Kiedy wiatr mi w oczy wieje, kiedy słonko mocno grzeje, kiedy liście lecą z drzew, kiedy leci stado mew. . . Ja w tym czasie mocno śpię i o Tobie tylko śnię.