Jesteś latem mym i wiosną, roześmianą wciąż radością. To Ty zimą i jesienią jesteś kwiatem i zielenią. Ty mym źródłem i strumieniem, w Tobie gaszę swe pragnienie. Składam dzisiaj w Twoje ręce, życie moje i nic więcej.
Choć nie jestem milionerem, choć nie jeżdżę land roverem, chociaż rzadko pijam whisky, nie wyglądam jak Olbrychski. . . Chociaż nie używam Ace, ani ubrań od Versace. . . W piłkę nie gram jak Gadocha, to nad życie Ciebie kocham.