Żyj nam Babciu lat ze dwieście, boś najlepsza w całym mieście. Gdy za bardzo rozrabiamy pod twe skrzydła uciekamy. Ty nas zawsze wytłumaczysz, wszystkie błędy nam wybaczysz. Bądź więc zdrowa uśmiechnięta - tego życzą Ci wnuczęta.
Kocham Cię jak moją życia drogę, jak posadzkarz podłogę i jak ksiądz zmartwioną niebogę, jezioro Ładoge, jak joga - Jodę. . . Do diabła, już bardziej Cię kochać nie mogę!